Relikty struktur budynku kościoła, które zostały odkryte podczas badań w sezonie 2024, dopełniły brakującego elementu planu przestrzennego młodej kolonii miejskiej. Szczególną uwagę zwróciły groby zlokalizowane w pobliżu, które powtarzały „kościelną” orientację. Pojawiło się więc ponownie pytanie, czy przy kościele mogły być pochowane osoby z tzw. elity – „ojcowie założyciele” miasta.
Jednym z najbardziej intrygujących pochówków był grób zlokalizowany tuż przy południowo-wschodniej granicy konstrukcji. Zwłoki były idealnie ułożone w orientacji wschód-zachód, z twarzą zwróconą ku zachodowi. Grób był dość głęboki, a w nim ledwo widoczny cień szkieletu. Kwaśne, gliniaste podłoże spowodowało całkowitą destrukcję wapiennej struktury kości.
W miejscu czaszki zachowały się jedynie fragmenty zębów, które były ostatnią nadzieją na przeprowadzenie badań genetycznych. W okolicach stóp i bioder odnaleziono bezkształtne konkrecje gliny i tlenków żelaza. Jedyną szansą na uzyskanie dodatkowych informacji było wykonanie zdjęć rentgenowskich eksponatu.
W pracowni RTG czekała chwila ekscytacji, a nagle wszystko stało się jasne. „Pacjent” miał przy stopach ostrogę, a przy pasie nóż, krzesiwo i szereg ażurowych elementów. Spośród 150 odsłoniętych dotąd grobów był to pierwszy przypadek pochówku z ostrogą, co czyni to znalezisko wyjątkowym.